Rozdział V
-Mam nawet nie pytać? Aż tak źle? Dobra już się zamykam…- Nie wręcz przeciwnie! Prawie rzuciłam się na nauczyciela, ale to taki mały szczegół! Kto by się tam takim głupstwem przejmował!
View ArticleRozdział VI
Na szczęście tym razem droga do szkoły zajęła mi znacznie mniej czasu niż poprzedniego dnia.. Moje szczęście miało swój kres na parkingu, gdzie od razu po opuszczeniu samochodu zostałam zbombardowana...
View ArticleRozdział VII
Wychodząc ze szkoły próbowałam wypatrzeć pana boskiego jak to Jenny określiła. Z niewiadomych przyczyn chciałam zamienić z nim chociaż słowo. Czemu mnie do niego tak ciągnie? Niestety przy samochodzie...
View ArticleRozdział VIII
Głęboko zaciągnęłam się powietrzem.. Było takie czyste, takie świeże. Wciągałam je tak zachłannie..Spróbowałam otworzyć oczy.. Pierwsza próba nieudana. Po co mi widzieć cokolwiek skoro i tak zapewne...
View ArticleRozdział IX
Następnie spojrzałam na swój strój. Miałam na sobie obcisły top na ramiączkach i luźne dresowe spodnie. Nie ma to jak gustowny dresik.. Jedyne co zostało nietknięte to moje włosy, które gdzie niegdzie...
View ArticleRozdział X
-Co ona właściwie ma zamiar robić?- zapytałam szeptem, którego normalny człowiek zapewne by nie usłyszał..-Zaraz się przekonasz..- odpowiedział równie cicho, a na jego twarzy pojawił się ten znany mi,...
View ArticleRozdział XI
Blake zatrzymał samochód na podjeździe naszego domu.. To znaczy naszego w sensie mojego i Kendry. W salonie świeciło się światło co miało dowodzić obecności mojej przyjaciółki w domu.
View ArticleRozdział XII
Jego obecność niezaprzeczalnie dodawała mi otuchy. Był przy mnie i trzymał mnie za rękę. Już od pierwszego spotkania był przy mnie zawsze kiedy tego potrzebowałam. Przy nim czas płyną strasznie szybko,...
View ArticleRozdział XIII
-Wiesz, że to nie jest odpowiednie miejsce na samotne spacery dla niewinnych i bezbronnych dziewczynek..- usłyszałam przerażający głos za plecami.
View ArticleRozdział XIV
Dotarłszy przed drzwi prowadzące do sanktuarium Blake’a nie byłam pewna tego jak mam się zachować. Mało kiedy kogokolwiek przepraszałam, z natury nie byłam pełną pokory dziewczynką.
View Article
More Pages to Explore .....